Filip Sobczuk ma 2 latka. Od urodzenia zmaga się z wrodzoną wadą serca pod postacią hipoplazji lewej komory, hipoplazji zastawki mitralnej, malpozycji dużych naczyń, ubytku w przegrodzie międzykomorowej, ubytku w przegrodzie międzyprzedsionkowej oraz hipoplazji łuku aorty.
-Niektórzy powiedzą, że nasz synek przeszedł więcej, niż niejeden dorosły. Inni, że wcale nie widać po nim aż tak ciężkiej wady serca. Prawda jest taka, że w ciele Filipka tkwi tykająca bomba, która bez operacji zabierze mu życie. Wiemy, że przed nami jeszcze wiele trudnych chwil, wiele łez i strachu, jednak dla naszego dziecka zrobimy wszystko, tak postąpiłby każdy kochający rodzic - informują rodzice chłopca.
W internecie trwa zbiórka środków na kosztowną i skomplikowaną operację, która ma być przeprowadzona w Niemczech. Niestety na drodze do operacji serca Filipka stoją pieniądze. Jej koszt przekraczający 200 tys. zł, a tym samym możliwości rodziców chłopca. Pomóc mu może każdy z nas, wystarczy wpłacić symboliczną złotówkę. Dokonać można tego przez portal siepomaga.pl, tutaj maja Państwo taką możliwość >>KLIKNIJ<<
/bilgoraj.com.pl/