W tym roku, ze względu na długotrwałe obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, w turnieju wzięło udział około 700 młodych karateków z kilkudziesięciu różnych klubów. W grupie tej nie zabrakło również Klubu Karate Tradycyjnego Biłgoraj. Nasze miasto reprezentowało ośmioro zawodników z różnych kategorii wiekowych i stopni zaawansowania: Hania Gawęda (9 kyu), Michalina Ostasz (8 kyu), Paweł Mroczyński (8 kyu), Sara Zielińska (8 kyu), Antoni Branewski (7 kyu), Cyprian Mielniczuk (7 kyu), Weronika Pluta (5 kyu) i Wiktoria Wójcik (7 kyu).

Z tej grupy najwyżej uplasowała się Weronika Pluta, która z 22-osobowej grupy, wywalczyła swój awans do finału w kategorii kata (niebieski pas, 10 - 11 lat). W finale, zawodniczka KKT Biłgoraj zdobyła drugie miejsce w kraju oraz srebrny medal. -Ogólnopolski Puchar Dzieci to najtrudniejszy turniej karate w kraju dla osób w moim wieku, dlatego szczególnie cieszę się z tego srebrnego medalu, który jest dowodem na to, że opłaca się ciężko pracować - powiedziała Weronika.

Dobrze zaprezentował się również Antoni Branewski, który zakwalifikował się do ćwierćfinału w kategorii kata. Wygrane walki na swoim koncie ma również Michalina Ostasz, która wraz z Hanią Gawędą były jednymi z najmłodszych uczestniczek turnieju (5 lat). -Optymizmem napawa nas to, że mimo długotrwałych obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa i ograniczeń w regularnych treningach, na XXI Ogólnopolski Puchar Dzieci w Karate Tradycyjnym zjechało do Warszawy tak dużo zawodników. Poziom był bardzo wyrównany i wysoki, co pozwala mi być spokojnym o dalszy rozwój techniczny karate tradycyjnego w Polsce. Mogę śmiało powiedzieć, że zawodnicy kadry narodowej mają sporą grupę następców - powiedział Andrzej Maciejewski, prezes Polskiego Związku Karate Tradycyjnego.