Wiadomosci

Instynkt, temperament i inne, czyli dlaczego zdradzamy?

Dodane: red Data: 2021-09-07 14:54:37 (czytane: 1243)  

Społecznie przyjęte jest, że wzajemna wierność w związkach jest na pierwszym miejscu cech, które świadczą o wzajemnej lojalności. Mimo to, czasami do zdrad dochodzi. Jedni mówią, że nigdy nie zdradzili swojego partnera i też nigdy nie wybaczyliby skoku w bok.

Inni z kolei uważają, że człowiek z natury jest poligamiczny i wierność jednemu partnerowi jest sprzeczna z naszą biologią. Dlaczego zdradzamy? Co może stać za niewiernością w związku czy małżeństwie?

Zdrada zdradzie nierówna
W pierwszej kolejności powinniśmy pamiętać o tym, że nie dla każdego pojęcie zdrady będzie oznaczało to samo. System wartości, normy, które scalają daną parę mogą być różne, tak jak różne systemy wartości mogą mieć poszczególne osoby tworzące związek. I już na początku relacji warto postawić jasno sprawę - czego wzajemnie od siebie oczekujemy. Często spotkać się można z terminem zdrady emocjonalnej, jako podkategorii zdrady fizycznej. Rozróżnienie to wynika właśnie z różnic w rozpoznawaniu tego, jakie zachowanie można nazwać zdradą. Jeśli pragniemy mieć partnera dla siebie na wyłączność, zarówno w aspekcie emocjonalnym, jak i cielesnym, a partner akceptuje takie podejście i oczekuje podobnej, całkowitej lojalności od nas, to samo zainteresowanie inną osobą, może być odbierane jako zdrada. Kiedy? Wtedy, kiedy zainteresowanie to będzie wynikać z faktu atrakcyjności tej osoby dla jednego z partnerów, mimo, że nigdy nie musi w tym przypadku nawet dojść do tzw. skoku w bok. Możemy wówczas odczuwać zazdrość o spędzanie czasu z inną osobą, o podzielanie wspólnych pasji. Takie emocjonalne zaangażowanie może, ale nie musi oznaczać rzeczywistego zainteresowania erotycznego. Jeśli jednak faktycznie mamy do czynienia z życiem w trójkącie pomimo woli, druga strona często jako wytłumaczenie swojego zachowania podaje argument: nie spaliśmy ze sobą, do niczego nie doszło, tylko rozmawialiśmy, tylko poszliśmy na kolację etc. Dla partnera zatem, zdradą będzie stosunek seksualny, do którego przecież nie doszło. Dla nas z kolei granice zostały mocno przekroczone.

Ach, ten instynkt!
Skoro wiemy już, że samą zdradę można definiować bardzo różnie i że nie musi dojść do fizycznego zbliżenia z osobą poza związkiem, aby jeden z partnerów poczuł się zdradzony, pora na przyznanie, że bardzo często jednak… chodzi właśnie o seks. Statystyki podają, że zdradza więcej mężczyzn niż kobiet, ale czysto erotyczne przyciąganie jako powód skoku w bok dotyczy obu płci. Cóż, niektórzy twierdzą, że kieruje nimi natura, inni upatrują winy np. w spożytym alkoholu, który jakoby miałby chwilowo przytępić zdolność racjonalnego podejmowania decyzji. Nie da się ukryć - czasami zdradzamy, bo ktoś szalenie nam się podoba i tego chcemy! Biuro detektywistyczne w Poznaniu oferuje nawet usługę testowania wierności, która polegać ma na tym, że partner wystawiany jest “na próbę” testerowi/testerce. Osoby w rolach testerów dobierane są na podstawie cech wskazanych przez zleceniodawcę jako atrakcyjne dla osoby testowanej. W taki oto sposób można sprawdzić, czy np. nasz przyszły mąż potrafi utrzymać swój instynkt w ryzach, czy też daje się ponieść chwili.

Różnica temperamentów
Jak ma się temperament seksualny do zdrady? Okazuje się, że nie jest bez znaczenia. Aby w sprawach łóżkowych para mogła mówić o obopólnym zadowoleniu, partnerzy powinni cechować się wzajemną kompatybilnością. Tę z kolei często myli się z doświadczeniem seksualnym. To błąd. Partnerzy nie muszą mieć za sobą podobnej liczby wcześniejszych związków czy też podobnego doświadczenia seksualnego. To, co sprawia, że dwoje ludzi świetnie pasuje do siebie w alkowie, to temperament i wspólne oczekiwania co do tego, jak powinna wyglądać bliskość w ich aktualnej relacji. Jak to wygląda w praktyce? Jeżeli temperament seksualny danej osoby sprawia, że jest ona gotowa znikać z partnerem w sypialni codziennie, czy nawet i kilka razy dziennie, a druga strona odczuwa podobną potrzebę, to ich wspólne zaspokajanie tych potrzeb w ramach związku będzie dla nich w pełni satysfakcjonujące. Jeśli zaś dla jednej ze stron dynamika erotyki związku jest zbyt duża lub zbyt mała, będzie to rodzić frustrację i poczucie niedopasowania. A to już krok do szukania spełnienia poza związkiem.

Zdrada to najbardziej gorący temat, kiedy mowa o perturbacjach w związkach czy w małżeństwach. Kluczem do spokoju jest szczera rozmowa między partnerami. Oczywiście, nie każdy będzie chętny do zwierzeń czy przyznania, że ma problem z lojalnością wobec partnera. Kiedy podejrzewamy jej brak, z pomocą często przychodzi agencja detektywistyczna. Choć nie ma skutecznej broni przeciwko zdradzie, to można jej ryzyko zminimalizować dzięki jasnemu określeniu naszych granic jeszcze przed zaangażowaniem się w romantyczną relację.

*Artykuł zewnętrzny