Zdrowie w naszych rękach
2010-06-22 21:47:05

Coraz częściej dowiadujemy się o kolejnych, nowych chorobach, o których dotąd nie słyszeliśmy. Zapadają na nie osoby starsze, dzieci i młodzież. Niejednokrotnie są to choroby genetyczne, występujące bardzo rzadko. Leczenie ich jest kosztowne; często ludzi, których dotknęły nie stać na pokrycie takich kosztów.


woda.jpgPodczas, gdy na powstanie chorób genetycznych nie mamy żadnego wpływu, to w wielu innych przypadkach zapobieganie schorzeniom znajduje się w naszych rękach. Wystarczy tylko wykształcić w sobie prozdrowotne nawyki żywieniowe. Należy do nich m.in. niespożywanie gorących pokarmów i napojów. Bagatelizowanie tych zaleceń często prowadzi do poważnych schorzeń, nie wyłączając raka żołądka. Lekarze ostrzegają, że pod wpływem gorących pokarmów błona żołądkowa skręca się w ciągu 3 sekund. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia i często pije wrzącą herbatę o temperaturze 60, 70, a nawet 80 stopni C. Tymczasem temperatura komórki wynosi 36,6 stopni C. Kiedy dostarczamy do organizmu gorące napoje, komórka umiera.

- Tymczasem według „teorii środowiska”, trzeba o nią dbać jak o kwiatki na grządce - podlewać, odżywiać i pilnować, aby roślinom nie zabrakło światła i nie zarosły chwastami (choroby). W razie pojawienia się jakiegoś schorzenia, przystępujemy do walki, stosując jak w przypadku chwastów - nawozy chemiczne, tak w wypadku komórki - leki. Jesteśmy tak pochłonięci zwalczaniem choroby, że zapominamy o kwiatach – komórkach – mówi Tatiana Kożuszna, lekarz nutricjolog z Mielca.

Warto brać przykład szczególnie z kobiet w Japonii, które nie zapadają na raka żołądka. Powód? Nie spożywają gorących pokarmów.

A co z wodą?  Wiele osób zastanawia się kiedy i w jakich ilościach należy ją pić. Dietetycy odradzają picie podczas jedzenia, gdyż wtedy pokarm nie zostanie strawiony. Przyjrzyjmy się na przykład wielbłądowi, który pije przed jedzeniem.

W czasie jedzenia dozwolone są tylko: wino i kwaśne soki. Wodę należy pić między posiłkami, w małych ilościach.

Pokarm musi być naturalny, świeżo przygotowany, różnorodny.

Tatiana Kożuszna podkreśla, że tylko 5 proc. spożywanego pokarmu jest przyswajalna przez nasz organizm. Dlaczego więc domagamy się jedzenia? Odpowiedź wydaje się prosta - komórka jest głodna i stale potrzebuje pokarmu. Jeśli w organizmie istnieje zapotrzebowanie na magnez, mamy ochotę na przykład na orzechy, kiedy brakuje potasu, sięgamy po banany lub pomidory, a w przypadku braku aminokwasów, jemy mięso.

Człowiek jednak często „nie słucha” organizmu, nie przywiązując znaczenia do spożywanych produktów, z których wiele jest nieodpowiednich. W efekcie komórka pozostaje głodna. Jeśli nie otrzyma wody i pożywienia, umiera. Oprócz pasożytów i wirusów, to jedyny powód jej śmierci. Wszystkie komórki posiadają zdolność regeneracji, ale pod warunkiem, że dostarczymy im budulec (zaspokoimy pragnienie, nakarmimy i damy odpocząć). Na przykład komórki krwi odnawiają się co 2,3 miesiące.

Nie chcąc dopuścić do skumulowania się w naszym organiźmie niebezpiecznych substancji zawartych w żywności, warto przynajmniej 1 lub 2 razy w roku zastosować program oczyszczający, uzupełniony o fermenty i korzystne bakterie. Jeśli organizm zostanie oczyszczony, nie będą rozwijać się choroby.

Warto w tym kontekście zastanowić się nad przyczynami ich powstawania. Najważniejszą z nich okazuje się psychika. Wiele bowiem problemów tkwi w głowie. Psychika odgrywa ogromną rolę w powrocie chorego do zdrowia, ale także w zapobieganiu schorzeniom. Dopóki człowiek „nie porozmawia” ze sobą, nie zada sobie pytania czy chce być zdrowy, nie nastąpią w jego życiu pozytywne zmiany.

Coraz więcej osób niewłaściwie się odżywia, spożywając pokarmy nie mające nic wspólnego ze zdrową żywnością (wysoko przetworzone, z dużą ilością tłuszczu i cukru, pozbawione cennych składników odżywczych). Często jemy nieregularnie, w pośpiechu. Pijemy za mało wody i niejednokrotnie wodę niewłaściwą. Tymczasem woda powinna być dostosowana do parametrów naszej krwi, tzn. mieć pH 7,4, być nisko zmineralizowana, mieć temperaturę 36, 37 st. C. Jej brak jest przyczyną wielu chorób, m.in. nadciśnienia, nadkwasoty żołądka, katarakty, kamieni w woreczku żółciowym, alergii, chorób stawów.

W organiźmie wielu osób występują pasożyty, wirusy, bakterie i grzyby. Pasożyty karmimy przyjmując duże ilości syntetycznych witamin i minerałów. Jeśli zażywamy na przykład syntetyczną witaminę C, a w naszym organiźmie są pasożyty, wtedy czas życia glisty z 1 roku przedłuży się do 3 lat.

Na powstanie chorób duży wpływ mają leki. Udowodniono naukowo, że 1 tabletka aspiryny na 30 dni niszczy przyjazną florę w jelitach. Tabletka przeciw bólowi głowy usuwa na jakiś czas dolegliwość, ale nie zostaje wydalona z organizmu. Niektóre leki mogą sprzyjać powstawaniu kamieni nerkowych i zmianom nowotworowym.

Kolejnymi przyczynami chorób są: brak ruchu, trauma (może ona prowadzić do poważnych zmian w psychice, która w dużym stopniu decyduje także o naszym zdrowiu fizycznym), szkodliwe nawyki (złym przyzwyczajeniem jest na przykład spożywanie w ciągu dnia 1 lub 2 obfitych posiłków zamiast 4-5 małych).

Każdy zdrowy organizm posiada właściwości bioenergetyczne, a źródłem energii jest optymizm i pogoda ducha. Destruktywne nastroje powodują zachwianie równowagi psychicznej, a jednocześnie przyczyniają się do pogorszenia funkcjonowania organizmu, prowadząc do rozwoju różnego rodzaju schorzeń.

Warto więc prowadzić zdrowy styl życia i mieć pozytywne nastawienie, a wtedy unikniemy wielu chorób.

/Elżbieta Kurowska/



http://lubelskieonline.pl/wiadomosci/printnews.php?id=4985