Od Mszy świętej w sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju rozpoczęło się dziś spotkanie popielgrzymkowe, pątników Grupy św. Jerzego, Zamojsko - Lubaczowskiej Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę. W spotkaniu uczestniczył ks. Marek Mazurek, dyrektor pielgrzymki naszej diecezji.
Tegoroczna pielgrzyma, z racji stanu epidemii miała szczególny charakter. Całość rozłożona była na poszczególne etapy, a każdego dnia pielgrzymowała inna grupa pątników. -Rzeczywiście pielgrzymowanie było wyjątkowe, miało formę sztafety. Tak naprawdę pielgrzymi wędrowali do Matki Bożej przez jeden dzień i na nocleg wracali do swych domów, a kolejnego dnia kto inny wyruszał na szlak. W tym roku weszliśmy także na Jasną Górę wcześniej, bo nie 14, a 13 sierpnia, a przypadło to na czas pielgrzymowania pątników z Tomaszowa Lubelskiego. Wiem jednak, że indywidualnie, tego dnia w Częstochowie byli pątnicy z innych rejonów naszej diecezji - podkreśla ks. Marek Mazurek.
Jak zauważa dyrektor pielgrzymki, na wyróżnienie zasługuje przynajmniej dwa takie elementy. To zresztą zauważone zostało na spotkaniu dyrektorów wszystkich pielgrzymek, któe odbyło się wczoraj na Jasnej Górze. -Po pierwsze ta forma sztafetowa, pozwoliła wyruszyć na szlak, tym którzy na dwutygodniowe pielgrzymowanie z różnych powodów ruszyć nie mogą, warto więc przemyśleć, czy na przyszłość nie zaoferować możliwości jednodniowego pielgrzymowania. Na uwagę zasługuje także grupa duchowa. W tym roku oficjalnie mieliśmy zarejestrowanych w tej grupie blisko 400 osób. One przesyłały nam intencje, które były omadlane. te osoby także modliły się za tych którzy pielgrzymują, uczestniczyli we Mszach świętych czy apelach transmitowanych przez media. W mojej ocenie to tej grupie zawdzięczamy to, że pielgrzymka przebiegła bezpiecznie bez żadnych problemów - dodaje ks. Mazurek.