Dziś w Medycznym Studium Zawodowym w Biłgoraju odbył się finał akcji "Szlachetna paczka", która już od kilkunastu lat pomaga najbardziej potrzebującym rodzinom i osobom samotnym. Akcja nie odbyłaby się bez udziału darczyńców, są wśród nich osoby fizyczne, firmy i instytucje.
Przygotowane przez darczyńców paczki trafiły do 55 potrzebujących rodzin. -Szlachetna Paczka nie wpływa tylko na wolontariuszy, ale na wszystkich dookoła. Zauważam to chociażby po ilości darczyńców, po raz pierwszy też wspiera nas Starosta Biłgorajski. Wartości tej akcji nie da się ocenić, zmierzyć i przeliczyć na ludzi czy kwoty, gdyż najważniejsze jest to dobro, które mamy w środku i dajemy od siebie. W tym roku pomogliśmy 55 rodzinom, mamy blisko 40 wolontariuszy, a także wielu ludzi, którzy nas zwyczajnie wspierają. A chcemy pomagać mądrze, gdyż nie szukamy ludzi po prostu biednych, ale takich, w których widzimy potencjał i wiemy, że to zmieni coś w ich życiu - mówi Lider Szlachetnej Paczki Rejonu Biłgorajskiego, Elżbieta Łukasik.
Do pomocy zaangażowało się 40 wolontariuszy. Jedną z nich była Magdalena Blacha, która w akcję zaangażowała się z mężem: -Mojego męża najbardziej dotknął fakt, podczas odwiedzenia pewnej pani, że nie miała ona toalety i bieżącej wody. Na co dzień obracamy się wśród ludzi, którzy mają piękne domy, czasem nawet po kilka łazienek i nie zdajemy sobie sprawy, że tuż obok nas jest ktoś, kto nie ma dostępu do takiego codziennego, zwyczajnego komfortu. Mnie, jako matkę najbardziej dotknął brak matki w jednej z rodzin. Patrzę teraz na moje dzieci i wyobrażam sobie je w sytuacji tamtych dzieci, które zostały bez mamy i widzę, jak wielka jest potrzeba, aby im pomóc, bo chciałabym, aby ktoś pomógł moim dzieciom, gdyby nie daj Boże, znalazły się w takiej sytuacji.