Dziś wybrano przewodniczącego Rady Powiatu Biłgorajskiego, Lubelskiej Izby Rolniczej i delegata na walne zgromadzenie LIR oraz wiceprzewodniczącego Rady Powiatowej. Delegaci postawili na ludzi młodych, przewodniczącym został Piotr Kiełbasa z Goraja, a delegatem Bartłomiej Świtała z Tarnogrodu. Żaden z nich nie przekroczył 40. roku życia.
Izby rolnicze są instytucja samorządu gospodarczego reprezentująca interesy rolników, producentów rolnych oraz osób prowadzących gospodarstwa rolne. W Polsce powstały na mocy ustawy z 1995 roku o izbach rolniczych i tworzą samorząd rolniczy. Na początku płatnicy podatku rolnego, posiadający czynne prawo wyborcze wybrali swych przedstawicieli w gminach. rolnicy mogli skorzystać także z biernego brawa wyborczego i ubiegać się o mandat delegata. Dziś wybrano władze powiatowe.-Technicznie dzień dzisiejszy był poświęcony wyłonieniu w ramach Powiatu Biłgorajskiego, reprezentacji do walnego zgromadzenia Lubelskiej Izby Rolniczej. Wybieraliśmy przewodniczącego Rady Powiatu Biłgorajskiego, Lubelskiej Izby Rolniczej i delegata na walne zgromadzenie LIR. Na wniosek delegatów z sali, była także potrzeba wyłonienia wiceprzewodniczącego Rady Powiatowej - informuje Piotr Kuranc, kierownik Lubelskiej Izby Rolniczej Oddział w Zamościu.
Przewodniczącym został wybrany Piotr Kiełbasa z Gminy Goraj, wiceprzewodniczącym Jerzy Żemła z Gminy Łukowej. Delegatem do wlanego zgromadzenia Lubelskiej Izby Rolniczej został Bartłomiej Świtała. W poprzedniej kadencji przodowniczy Rady Powiatowej był Józef Pluskwa z Łukowej, a delegatem Andrzej Dobrowolski, reprezentujący Gminę Księżpol.
Od lewej: Piotr Kiełbasa i Bartłomiej Świtała
Nowy przewodniczący, wspólnie z żoną prowadzi 13 hektarowe gospodarstwo rolne, ma 36 lat, rolnikiem jest o 2010 roku. Uprawia ekologiczną porzeczkę i aronię.
-Serdecznie dziękuję mieszkańcom Gminy Goraj, że tak licznie poparli mnie w wyborach gminnych, dziękuję także za poparcie w wyborach powiatowych. To dla mnie ogromne wyróżnienie i motywacja do pracy na rzecz naszego rolnictwa. Doskonale zdaję sobie sprawę, że problemów z jakimi borykają się rolnicy jest coraz więcej, z jednej strony to nieopłacalność produkcji, z drugiej nad regulacje, do tego dochodzą klęski żywiołowe, susze. To wszystko trzeba omawiać, szukać rozwiązań i wsparcia. Za 4 lata, gdy będzie kończyła się moja kadencja, chcę powiedzieć, że zrobiłem wszystko co było w mojej mocy by rolnikom pomóc, że jest poprawa trudnej sytuacji. Nie chcę zawieść złożonego w moje ręce zaufania. Nie boję się ciężkiej pracy, ufam, że wspólnie wiele można osiągnąć - przyznaje Piotr Kiełbasa.