Wczoraj po południu policjant po służbie odnalazł samochód, który brał udział w zdarzeniu drogowym, uszkodził inny pojazd, a kierujący nim odjechał z miejsca. Jak się okazało, kierujący Oplem 30-latek miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.
Wczoraj po południu policjant po służbie odnalazł samochód, który uczestniczył w zdarzeniu drogowym w miejscowości Wola Mała i odjechał z miejsca. Do kolizji doszło przed południem. Podczas wyprzedzania, kierujący Oplem uszkodził jadącą prawidłowo Mazdę, którą kierował 66-letni mieszkaniec Gminy Biłgoraj.
Kierujący Mazdą był trzeźwy. Jak się okazało kierujący Oplem 30 letni mężczyzna z Biłgoraja nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Jakby tego było mało, miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. 30-latek przed sądem tłumaczył się będzie za spowodowanie kolizji oraz prowadzenie samochodu bez uprawnień i w stanie nietrzeźwości.
/AP/
