Biłgoraj. Protest pracowników pionu urzędowego (FOTO, AUDIO)
2018-12-12 13:59:49

Na 15 minut przestali wykonywać swe czynności. W ten sposób pracownicy pionu urzędowego, tzw. urzędnicy sądowi włączyli się w ogólnopolski protest, który od początku tygodnia trwa w polskich sądach. Pracownicy Sądu Rejonowego w Biłgoraju nie chcą paraliżować jego pracy, dlatego na 15 minutowy protest wykorzystali przysługującą im przerwę.


Jednak jak podkreślają rozważane jest zaostrzenie formy protestu. -Nasze problemy jakoś nie były do tej pory dostrzegane, czy dyskutowane. Ta akcja do której my się uciekamy to jest ostateczność. Tak jak wszystkich pracowników polskich sądów dotyka nas kwestia niskich wynagrodzeń. Pracownicy z 20, 25, czy nawet ponad 30-letnim stażem pracy na rękę" zarabiają od 2 500 do 2 800 zł. Ten stan nie zmienia się od lat - przyznaje kierownik Oddziału Administracyjnego Sądu Rejonowego w Biłgoraju Iwona Chmiel - Bednarz. Posłuchaj:

Pracownicy na 15 minut wstali od biurek i wyszli na schody biłgorajskiego Sądu by zamanifestować włączenie się do protestu i jego poparcie. Ich działanie poparło przynajmniej kilku biłgorajskich adwokatów, którzy w tym czasie zmierzali na rozprawy oraz mieszkańcy Biłgoraja przechodzący ulicą Kościuszki. -Każdy winien godnie zarabiać za dobrze i rzetelnie wypełnianą prace. Przecież ci ludzie mają rodziny, dzieci różne sytuacje, nie może być tak że kolejne grupy zawodowe ważne z punktu widzenia funkcjonowania społeczeństwa zmuszane są protestować. O ile nie popierałem protestu sędziów i tych, którzy  ze świeczkami ich popierali, o tyle ten protest rozumiem i popieram - usłyszeliśmy od jednego z mieszkańców Miasta.

protest_sad_bilgoraj.JPG

O to czy działanie protestowe pracowników ma wpływ na prace Sądu Rejonowego w Biłgoraju zapytaliśmy jego władze. -Sąd pracuje normalnie, działanie pracowników dotyczyło kilkunastu minut nieobecności przy biurku. Nie odwołujemy spraw z wokand, co najwyżej niektóre z nich mogą mieć kilkanaście minut opóźnienia. Działania protestujących pracowników ograniczyły się do zamanifestowania ogólnopolskiego protestu - zapewnia wiceprezes biłgorajskiego Sądu Henryk Kiesz. Jak dodaje wszystkie czynności służbowe wykonywane są terminowo i prawidłowo.

protes_sad_rejonowy_bilgoraj.JPG

Przypomnijmy protest w całej Polsce trwa od poniedziałku i jest wyrazem niezadowolenia pracowników wymiaru sprawiedliwości. Coraz więcej z nich jest na zwolnieniach lekarskich (L4). Ma on potrwać do 21 grudnia.

/bilgoraj.com.pl/









http://lubelskieonline.pl/wiadomosci/printnews.php?id=21499