Apel do mieszkańców Biłgoraja
2017-09-12 14:00:50

Zbliża się sezon grzewczy i wkrótce zapewne będziemy mogli zaobserwować znaczne pogorszenie jakości powietrza. Odpowiedzialność za taki stan ponoszą ci mieszkańcy, którzy w ramach lub z braku świadomości o zagrożeniach, spalają śmieci w piecach centralnego ogrzewania.


palenie_smieci.JPGW niektórych miejscach naszego miasta dochodzi do tego, że wyjście na spacer czy otwarcie okien staje się wręcz niemożliwe z powodu ilości dymu i pyłu w powietrzu. Zwracam się do Państwa z apelem o nie palenie odpadów w domowych piecach oraz rozpowszechnieniu takiego podejścia wśród innych osób, być może nieświadomych zagrożeń dla zdrowia i życia człowieka związanych z oddychaniem zatrutym powietrzem.

Każdy powinien być świadomy, że:
- odpady w warunkach domowych spalane są w niskich temperaturach, kominy  nie posiadają filtrów, a to powoduje, że do atmosfery dostają się silnie trujące substancje. Są to m. in.:
- tlenek i dwutlenek węgla,
- dwutlenek siarki,
- metale ciężkie,
- chlorowodór i cyjanowodór.

Przy spalaniu jednego kilograma odpadów polichlorku winylu - popularnego PCV, z którego wykonane są wykładziny, butelki, otoczki kabli, folie, powstaje aż 280 litrów chlorowodoru , który w połączeniu z parą wodną tworzy kwas solny. Spalając jeden kilogram pianki poliuretanowej (buty, odzież, meble) do powietrza przedostaje się aż 50 litrów cyjanowodoru, który tworzy z wodą silnie trujący kwas pruski. Spalanie sklejek czy płyt wiórowych, powoduje emisję do środowiska formaldehydu. Szczególnie niebezpieczne dla zdrowia jest spalanie odpadów z tworzyw sztucznych typu PET, czyli butelek po napojach, worków foliowych, plastikowych opakowań, odpadów z gumy czy  lakierowanych materiałów. W  wyniku spalania tego typu odpadów emitowane są rakotwórcze dioksyny i furany, których toksyczny wpływ na zdrowie może objawić się dopiero po kilkunastu latach np. w postaci chorób nowotworowych, głównie nowotworów płuc i wątroby. Dioksyny uszkadzają także płody ludzkie i strukturę kodu genetycznego. Niektóre z nich są nawet 10 000 razy bardziej toksyczne od cyjanku potasu, a ich połowiczny rozpad w glebie trwa ponad 160 lat. Zatrute będą zatem również owoce, jarzyny i inne produkty spożywcze.

Substancje zawarte w dymie pochodzącym ze spalania odpadów oprócz chorób nowotworowych powodują m. in.:
- zaburzenia układu odpornościowego,
- zaburzenia neurologiczne,
- zaburzenia hormonalne,
- niewydolność układu oddechowego,
- udary mózgu,
- choroby serca,
- choroby szpiku kostnego, białaczkę,
- zaburzenia ośrodkowego układu nerwowego objawiające się stanami depresji, drżeniem rąk ,halucynacjami i zmianami osobowości.







http://lubelskieonline.pl/wiadomosci/printnews.php?id=18632