Strona glowna

Sobota, 20 kwietnia 2024, Do końca roku 255 dni Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha

Wiadomosci

Powiat biłgorajski: Podsumowanie kwietnia w kontekście epidemii Covid-19

Dodane: red Data: 2021-04-30 11:15:00 (czytane: 25437)  Wersja do druku

Kolejny miesiąc życia w epidemii. Covid-19 nie odpuszcza. Trwa narodowy Program Szczepień, a rząd co jakiś czas wprowadza lub łagodzi restrykcje. Jak wyglądają dane w województwie lubelskim i powiecie biłorajskim? Będziemy Państwa na bieżąco informować, aktualizując artykuł.

Przeczytaj również:
W jakich zadaniach sprawdzają się podnośniki koszowe? Sprawdź! (2022-07-07 11:46:24) - Komentarzy:(0)
Zgubiona paczka - gdzie zgłosić? (2022-07-07 11:12:48) - Komentarzy:(0)
Miasto Biłgoraj chce budować bloki (2022-07-07 09:19:19) - Komentarzy:(0)
Egzaminatorzy WORD protestują. Egzaminy odwołane (2022-07-07 08:39:01) - Komentarzy:(4)
Darmowy transport dla osób pełnoletnich w powiecie biłgorajskim (2022-07-06 17:19:26) - Komentarzy:(0)
Policjanci znakowali rowery (2022-07-06 15:18:57) - Komentarzy:(1)
Oszukana na BLIK-a (2022-07-06 11:57:38) - Komentarzy:(0)
Wiemy, kto będzie przewodnikiem grupy Ziemi Biłgorajskiej na Jasną Górę (2022-07-05 16:53:24) - Komentarzy:(1)
Wszechnica UJ doradza, pomaga i projektuje (2022-07-05 15:54:37) - Komentarzy:(0)
Protest związkowców DPS-ów pod Starostwem Powiatowym. Z protestującymi spotkał się starosta i etatowy Członek Zarządu (FOTO) (2022-07-05 15:20:24) - Komentarzy:(19)


  Komentarze (87)
     

2021-04-27 08:03:28
W maju, majówkowe zabawy, spotkania zatem liczba zakażonych i zmarłych na covid dramatycznie wzrośnie , ponieważ 2 maja zaczynają się komunie i biesiady rodzinne z tym związane, a przecież można było przenieść to na wrzesień, do tamtej pory będzie więcej ludzi zaszczepionych. Komu zależy na pogrzebach?

2021-04-26 20:02:26
Ludzie zamiast słuchać rządu w święta gromadzili się tłumnie w kościołach,domach,świętowali w gronie licznej rodziny i przyjaciół i mamy tego efekt,SPADEK z 30000 zakażeń do 3000,nieodpowiedzialni ci ludzie są a ten szaman z Przemyśla wbrew woli rządu leczy ludzi amantadyną SKUTECZNIE.Co to jest zakażenie-fałszywie dodatni test?chorobę może stwierdzić tylko lekarz i to nie przez dziurke od klucza czy telefon.Lek na pandemie jest prosty,wystarczy ogłosić wybory lub wyłaczyć tv, a włączyć myślenie.Pozdrawiam powiedzeniem medyków-pandemio trwaj.

2021-04-23 18:12:41
Amerykańskie laboratoria nie mogą znaleźć Covid-19 w 1500 pozytywnych testach ”””
Wirus jest tak „niebezpieczny , że maski wyrzuca się do zwykłych koszy na śmieci zamiast do pojemnika na zagrożenie biologiczne

2021-04-23 15:17:21
Minister zdrowia Adam Niedzielski mierząc się z trudnym pytaniem mówi długo i nie do końca na temat. Kluczy wokół problemu.

Niedzielski gościł niedawno w Radiu ZET. Pod koniec wywiadu redaktor Beata Lubecka zadawała pytania w imieniu widzów. Łatwo i przyjemnie nie było.

Jedno z pytań brzmiało: „Profesor Horban o nadmiarowych zgonach mówi tak: ‚nie mamy dużo większego problemu niż większość państw europejskich’. Tymczasem Polska jest wciąż w czołówce państw europejskich z największym odsetkiem nadmiarowych zgonów. Po co trzymać eksperta oderwanego od rzeczywistości?”
Reklama

W Polsce odnotowaliśmy już ponad 100 tysięcy nadmiarowych zgonów względem średniej z ostatnich lat. 100 tysięcy zgonów, które nie są przypisane do covida. Wśród państw Unii Europejskiej jesteśmy niechlubnym liderem.
Nadmiarowe zgony w 2020 roku. Polska liderem w UE.
Źródło: Eurostat
Dlaczego umiera tylu Polaków?

Gros ekspertów nie ma wątpliwości, że są dwie główne przyczyny nadmiarowych zgonów: strach oraz podporządkowanie służby ochrony zdrowia wyłącznie panu covidowi.

Strach sprawia, że ludzie nie udają się do lekarza w obawie przed zarazą. Niepokojące objawy są lekceważone. Gdy wreszcie poproszą o pomoc, bywa, że jest już za późno.

Mówią o tym otwarcie ratownicy medyczni – gdy przyjeżdżają do pacjenta, jego stan jest już często agonalny. Bo przyjechali za późno. A przyjechali za późno, bo za późno zostali wezwani. Czasami za późno o kilka godzin, ale czasami nawet o kilka dni.

Wiele istnień ludzkich udałoby się uratować, gdyby chorzy do specjalisty udali się wcześniej. Wykonuje się zdecydowanie mniej diagnostyki, specjaliści onkologiczni nie mają wątpliwości, że w kolejnych latach wzrośnie zachorowalność, a co za tym idzie śmiertelność, na raka.

Do lekarza coraz trudniej się dostać. Przez teleporady nie da się wszystkiego załatwić. Pierwszeństwo w leczeniu ma jednak pan covid, reszta chorób, często nawet cięższych, spada na dalszy plan.

Rząd chwycił nas za rączkę i rzucił się w przepaść. Czeka nas epidemia przerwanych lub zaniechanych terapii onkologicznych, zawałów i udarów, powikłań cukrzycowych i powikłań zwykłej grypy.

CZYTAJ TAKŻE: 100 TYSIĘCY ZGONÓW Morawieckiego i Niedzielskiego! Czy będzie jeszcze więcej? [VIDEO]
Nadmiarowe zgony. Jak tłumaczy je Niedzielski?

Na wspomniane pytanie w Radiu ZET minister Niedzielski nie odpowiada wprost. Kluczy, nie widzi zaniedbań i popełnionych błędów. Krótko mówiąc – co złego, to nie my.

I co ciekawe, w długiej, bo ponad dwuminutowej odpowiedzi nie wspomniał ani słowem o prof. Horbanie, którego pytanie de facto dotyczyło. Mamy za to próbę zwalania winy na Polaków, którzy niewłaściwie się prowadzą, nie ćwiczą, źle się odżywiają, no i powietrze nie jest zbyt czyste. Tak, to na pewno jest przyczyną części zgonów, ale nie 100 TYSIĘCY.

– O naszym zdrowiu przesądza o wiele więcej czynników, niż tylko dostęp do opieki zdrowotnej. Przesądza genetyka, jakość powietrza, sposób prowadzenia się w życiu, czyli dieta, uprawianie sportu, stosowanie profilaktyki. Wszystkie te elementy mają wpływ i dlatego tyle jest zgonów – uważa minister.

– Wzorce zdrowotne w Polsce (…) nie stawiają nas w grupie krajów najbardziej zdrowych – tłumaczy Niedzielski 100 tysięcy nadmiarowych (niezwiązanych z covidem) zgonów.

2021-04-19 15:39:27
Liczba zaszczepień w Stanach Zjednoczonych zbliża się w szybkim tempie do momentu, w którym nie będzie już chętnych na przyjęcie szczepionek. W wielu stanach odwoływanych jest tysiące umówionych wcześniej wizyt na szczepienie po tym, jak pojawiają się kolejne wątpliwości. Gubernator Pensylwanii Tom Wolf, rozpaczliwie wzywa mieszkańców do zaszczepienia się, ponieważ kliniki zgłaszają tysiące umówionych wizyt, na które nikt się nie stawia. Jak poinformowała Alison Beam, pełniąca obowiązki sekretarza stanu ds. zdrowia, prawie połowa pracowników domów opieki w Pensylwanii odrzuciła szczepionkę.

Sprawność w przeprowadzaniu szczepień obraca się przeciwko samej akcji. Szczepienia bowiem odbywają się tak szybko, że jest coraz mniej czasu na przekonanie tych, którzy podejrzliwie do szczepień podchodzą. Tak jest choćby w Luizjanie, gdzie sprawnie przeprowadzono akcję i brakuje już chętnych do przyjęcia szczepionek.

To wywołuje kolejny problem. W lawinowym tempie rośnie liczba niewykorzystanych dawek, które albo zostaną zmarnowane, albo trzeba będzie zapewnić dodatkowe możliwości zabezpieczenia ich.

2021-04-18 20:02:52
Szanowni Państwo, mamy dla was doskonałą informację, otóż narodowy program szczepień (eksperyment medyczny na Polskim narodzie), koordynowany przez PiS idzie jak po grudzie. Polacy coraz częściej wybierają rozsądek i mówią NIE truciźnie zwanej potocznie szczepionką na COVID-19. Oczywiście, gdyby ta trucizna, zwana potocznie szczepionką, rzeczywiście pomagała, wówczas napisalibyśmy dziś, że mamy złe wieści, natomiast jak już zostało to udowodnione na setki sposobów, trucizna zwana potocznie szczepionką na COVID-19 jest warta tyle, co testy PCR, oraz cała ta PLANdemia.

Czy wiedzieliście, że media w Wielkiej Brytanii podają, że około 70% z pośród osób zaszczepionych dwoma dawkami trucizny zwanej potocznie szczepionką na COVID-19, ponownie „ląduje” w szpitalu? Medycy zaczynają dochodzić do wniosku, że to przez tę truciznę zwaną szczepionką. Tak, więc oni zaczynają rozumieć to, co my już wiedzieliśmy od kilku miesięcy. No, ale lepiej późno niż wcale. Dodatkowo podobna sytuacja ma miejsce w Izraelu. Co to oznacza? Oznacza to ni mniej, ni więcej, że szczepionka na COVID-19 to trucizna.

Mało tego, nie jest to zwykła trucizna (szczepionka na COVID-19), ale jakiś bliżej nieokreślony „szczepionkowy koktajl mołotowa”. Raz, że jest to terapia genowa a nie szczepionka. Dwa, nie została ona przebadana, ponieważ badania będą trwały jeszcze, co najmniej dwa lata. I trzy, rząd PiS zaleca szczepić Polaków różnymi szczepionkami, jeżeli zaistnieje taka potrzeba. Zatem pierwszą dawkę otrzymasz Moderny a drugą Pfizera. To jest taki obłęd, to są takie Himalaje absurdu, że powoli do najbardziej twardogłowych zaczyna docierać, z czym mamy do czynienia.

Kolejną kwestią, jaką chcemy się dziś z wami podzielić, to relacja z licznych rozmów, jakie prowadzimy z różnymi osobami. Otóż są pośród naszych znajomych, osoby, które zdecydowały się zaszczepić, ponieważ albo chciały, albo zostały do tego przymuszone. I wiecie, co? Większość z nich stwierdza, że już więcej się nie zaszczepi tą COVIDOWĄ trucizną, ponieważ to, co przechodzili po szczepieniu, było nieporównywalnie gorsze aniżeli sama choroba i gdyby wiedzieli, co ich czeka, to nigdy by się nie zaszczepili a woleliby kolejny raz zachorować na COVID-19.

I oczywiście nie wiemy, jak to jest możliwe, że ktoś decyduje się wstrzyknąć sobie preparat całkowicie niezbadany, do tego mogący na stałe modyfikować ludzki genom. To jest niepojęte jak ludzka głupota czasem potrafi być nieprzenikniona. Ale pozwólcie, że posłużymy się teraz mało finezyjnym przykładem, otóż, jeżeli damy małpie banana i ona go zje, a my później trzaśniemy ją w potylicę tak, że zatrzeszczy, to drugi raz tego banana już nie zje. I nie zje go, nie dlatego, że nie chce, ale dlatego, że będzie się obawiać uderzenia. Jest to przykład brutalnej tresury.

I teraz podobnie jest z ludźmi, otóż są osoby takie, którym można przed nosem postawić stos dowodów na to, że szczepionka na COVID-19 to trucizna, a one stwierdzą, że i tak się zaszczepią. Natomiast w momencie, gdy po zaszczepieniu dochodzi do makabrycznych niepożądanych odczynów poszczepiennych to wówczas ktoś taki uświadamia sobie, że już drugi raz nie sięgnie po tę truciznę. Zatem jeżeli nie sposobem racjonalnym i logicznym to po prostu po przez uczenie się na błędach dana osoba przy następnym szczepieniu powie NIE.

Statystyki osób zaszczepionych na COVID-19 bywają przekłamywane przez rząd PiS, jak już to udowodnił ONET. Niemniej jednak przyjmijmy, że dwiema dawkami trucizny zwanej dla zmylenia szczepionką na COVID-19 zostało zaszczepionych trzy miliony Polaków, a więc jest to zaledwie 10% z trzydziestu milionów, które ponoć należy zaszczepić. Szanowni Państwo, jest to marne, żałosne i żenująco niskie 10%. Czyż nie jest to świetna informacja? Oczywiście, że jest!

j
2021-04-18 19:34:17
Kwestia noszenia maseczek wszędzie, zawsze i bez przerwy to jeden z tych najbardziej szalonych, dotyczących naszej wolności osobistej, aspektów zafundowanego nam lockdownu. Konfederacja wskazała właśnie, że nawet wedle rządowych „ekspertów” kontrowersyjny nakaz noszenia namordników jest bez sensu.

Wymóg noszenia szmat na twarzy prowadzi do potężnych patologii i nadużyć. Policja rozdaje na lewo i prawo mandaty za brak masek, a w miejscach publicznych, np. w marketach, dochodzi nawet do bójek między maskomaniakami a osobami, które nie zgadzają się na wciskanie im na siłę na twarz namordników.

Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że nawet rządowym specom od tzw. pandemii wymsknie się od czasu do czasu kilka słów prawdy na temat tego niemądrego nakazu. Na oficjalnym profilu Konfederacji możemy odnaleźć dwa takie przypadki. Z odpowiednim, trafnym komentarzem:
Reklama

„Lekarze i członkowie Rady Medycznej przy Premierze już oficjalnie przyznają, że noszenie maseczek na zewnątrz jest kompletnie bez sensu, a badań dotyczących słuszności zamykania zakładów fryzjerskich (czy innych firm) po prostu nie ma! W takim razie czym kieruje się rząd podejmując te wszystkie decyzje? NICZYM. Gastronomia i fitness zamknięte od pół roku, wiele innych branż również cierpi od dawna, a to wszystko bez jakichkolwiek podstaw w badaniach!

To jest już jawny skandal i kolejne potwierdzenie tego, co mówimy od dawna, od ponad roku żyjemy w jakimś cyrku.

Prof. Robert Flisiak (Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych): Należy znieść obowiązek noszenia masek, gdzie nie występuje ryzyko transmisji koronawirusa, np. w lasach, parkach czy na ulicy.

Prof. Miłosz Parczewski (specjalista chorób zakaźnych): Nie ma danych i badań, że ta decyzja o zamknięciu salonów fryzjerskich była dobra. Wiele krajów tego nie zrobiło. Uważam, że można by było je otworzyć. Jedyne badanie, które się pojawiło i które jest istotne epidemiologicznie to to, że na zewnątrz nie dochodzi do istotnej liczby zakażeń. Czyli to noszenie maseczek na dworze jest bez sensu.

To wszystko tylko potwierdza to, co mówimy od dawna – #LockdownNieDziała, a decyzje obozu są bezcelowe i idiotyczne. Coraz więcej ludzi zaczyna to dostrzegać. Niestety rząd nigdy nie przyzna się, jak bardzo zbłądził. Dlatego trzeba #ZamknąćRząd i #OtworzyćPolskę, trzeba wrócić do normalności póki jeszcze nie jest za późno!”

2021-04-18 11:40:19
Antymaseczkowcom należy życzyć ciężkiego covidu, niejeden taki bezmyślny już się o tym przekonał, niejeden zaraził bliskich i skończy w piekle.

2021-04-18 11:00:06
Powszechny nakaz maskowania nadal jest bezprawny pomimo nowelizacji ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Tak wynika z postanowienia Sądu Rejonowego w Mińsku Mazowieckim, który 2 kwietnia 2021 roku umorzył postępowanie przeciwko osobie obwinionej o to, że w dniu 28 grudnia 2020 roku nie miała maseczki w miejscu publicznym. Sąd uznał, że czyn ten nie może być uznany za zabroniony.

Nowelizacja ustawy poprzez dodanie w art. 46b pkt. 13, który mówi, że w rozporządzeniu można ustanowić nakaz zakrywania ust i nosa, w określonych okolicznościach, miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach, wraz ze sposobem realizacji tego nakazu, została wprowadzona 28 października 2020 i weszła w życie 29 listopada 2020. Wcześniejsza wersja ustawy zezwalała na stosowanie środków profilaktycznych wyłącznie u osób chorych lub podejrzanych o zachorowanie. Celem nowelizacji było stworzenie podstawy prawnej do wprowadzenia powszechnego przymusu maskowania.

Sąd uznał, że rozporządzenie Rady Ministrów wprowadzające nakazy i zakazy epidemiczne na terenie całej Rzeczypospolitej jest niezgodne z ustawą, na podstawie której zostało wydane, ponieważ ustawa umożliwia wprowadzenie takich nakazów i zakazów wyłącznie na ściśle wskazanym obszarze stanowiącym fragment obszaru RP, a nie na całym terytorium państwa. – Rada Ministrów, wydając rozporządzenie, którego zakres nie jest ograniczony terytorialnie, zdaniem Sądu wystąpiła ponad ustawową delegację – czytamy w uzasadnieniu postanowienia.

Kolejnym argumentem podniesionym przez sąd jest to, że nie można uznać złamania nakazu zasłaniania nosa i ust za wykroczenie, ponieważ nakaz ten wynika z rozporządzenia, a nie bezpośrednio z ustawy. A odpowiedzialności za wykroczenie podlega wyłącznie ten, kto popełnia czyn zabroniony przez ustawę.
SKLEP-WPRAWO.PL

Sąd podkreślił też, że wprowadzenie tego typu restrykcji wobec obywateli na terenie całego kraju jest możliwe wyłącznie na mocy jednego ze stanów nadzwyczajnych przewidzianych przez konstytucję. – Tym samy wydane i ogłoszone rozporządzenia (niewątpliwie dodatkowo często zmieniane) nie mogą same w sobie ograniczać praw obywatelskich – napisano w uzasadnieniu. – W świetle rozwiązań Konstytucji nie sposób przyjąć, że stan epidemii, o jakim mowa np. w rozporządzeniu, do jakiego odwołuje się oskarżyciel, jest jednym ze stanów nadzwyczajnych, o jakich stanowi art. 238 Konstytucji – podkreślił sąd.

REASUMUJĄC: Sąd stwierdził, że nie ma podstaw do skutecznego obwinienia za czyn z art. 116 par. 1a Kodeksu wykroczeń, który mówi, że kto nie przestrzega zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, podlega karze grzywny albo karze nagany.

W związku z powyższym nie należy przyjmować mandatów za brak maski, gdyż rozporządzenia wprowadzające ten nakaz są bezprawne, wykroczenie musi wynikać bezpośrednio z ustawy, a ograniczenie praw i wolności jest dopuszczalne wyłącznie poprzez wprowadzenie stanu nadzwyczajnego.

j
2021-04-18 10:55:50
Pekin jest miastem, w którym żyją wszyscy przywódcy Chin, żyją tam przywódcy wojskowi, żyją tam ci, którzy kontrolują potęgę Chin, a Pekin nie został zamknięty i nie został poddany kwarantannie. Odnotowano tam zaledwie kilka przypadków, wirus nie ma tam żadnego wpływu.

Szanghaj jest miastem zarządzającym gospodarką Chin, jest ekonomiczną stolicą Chin, żyją tam wszyscy bogaci Chińczycy! Ci, którzy utrzymują gospodarkę. Nie ma tam żadnych blokad i restrykcji, chiński wirus tam nie działa !?!
Chiński wirus wywołał terror w dużych miastach na świecie, więc dlaczego ten wirus nie dotarł do Pekinu …?

Pekin i Szanghaj to obszary sąsiadujące z Wuhan!
Obecnie światowa gospodarka jest sparaliżowana, ale wszystkie większe miasta w Chinach są otwarte, a 8 kwietnia Chiny otworzyły także Wuhan!

Kolejnym bardzo ważnym aspektem jest to, że światowa giełda została dotknięta pokłosiem światowej pandemii, lecz chińskie giełdy nie odczuły żadnego tąpnięcia.

Wiele faktów wskazuje na to, że wirus jest bronią biologiczną którą Chiny postanowiły wykorzystać na swoim terenie na zasadzie operacji “Fałszywej flagi” według tej hipotezy powinni też posiadać lek na wirusa.

<< poprzednie 10
Uwaga: Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Imię:
Email:
Twój komentarz:

HTML = wył
X-code = wł

X-Kody:
  • [email]nazwa@domena.pl[/email]
  • [url]www.strona.pl[/url]
  • [b]pogrubiony[/b]
  •  

    Copyright © 2006 LubelskieOnline.pl