Sobota, 20 kwietnia 2024, Do końca roku 255 dni Imieniny: Agnieszki, Amalii, Czecha
» Strona główna
» Katalog Firm i Instytucji
» Imprezy
» Ogłoszenia drobne
» Lokale
» Promocje
» Komunikacja
» Konkursy
» Kultura, Muzyka i Sztuka
» Rozrywka i Gastronomia
» Turystyka i Noclegi
» Dom i Budownictwo
» Motoryzacja
» Produkcja i Usługi
» Biznes, Prawo, Ekonomia
» Internet i Komputery
» Reklama i Media
» Sport i Rekreacja
» Nauka i Szkolnictwo
» Zdrowie i Medycyna
» Komunikacja i Transport
» Samorządy, Urzędy, Instytucje
» Handel
» Ważne telefony
» Weselnik
» Moda i Uroda
Dodane: red Data: 2020-07-05 11:45:37 (czytane: 3972)
4 lipca 1944 roku, Niemcy w bestialski sposób nieopodal Biłgoraja zamordowali 64 polskich partyzantów, w tym żołnierzy schwytanych po Bitwie pod Osuchami i Bitwie na Portowym Wzgórzu. Był to ostatni akord wymierzonych w partyzantów akcji "Wicher I" i "Wicher II". Dziś uczczono pamięć żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego.
-Zginęli bo byli polskimi patriotami, którzy nie godzili się na okupację kraju, bo dla nich wolność i Ojczyzna były wyznacznikami życia. Do końca pozostali wierni Polsce - zaznacza Tomasz Książek, prezes ŚZŻAK Rejon Biłgoraj, współorganizator rocznicowych uroczystości.
Zamordowanych partyzantów uczczono podczas religijno - patriotycznego wydarzenia. Uroczystość rozpoczęła się Mszą świętą, której przewodniczył ks. Jerzy Kołtun, proboszcz parafii Wniebowzięcia NPM w Biłgoraju. We wspólnej modlitwie za zamordowanych jednoczył się także ks. kanonik Bogusław Wojtasiuk, były emerytowany proboszcz biłgorajskiej parafii Wniebowzięcia NMP i były dziekan dekanatu Biłgoraj Północ.
-Syn Boże, Jezus Chrystus, przyjął ludzkie ciało i przyszedł na świat ponad 2 000 lat temu. W sakramentach i Swojej łasce przychodzi do nas każdego dnia i przynosi nam Dobra Nowinę. Stając wokół ołtarza Pańskiego wzbudźmy pragnienie wytrwania w jego nauce. Dziś podczas tej modlitwy chcemy także pamiętać o naszych przodkach, którzy walczyli o wolną Polskę, a ponieśli śmierć z rąk niemieckiego okupanta na Rapach k/Biłgoraja. Chcemy modlić się by ich ofiara nie poszła na marne, by Polska była domem wszystkich, by panowała w niej miłość, zgoda i wzajemny szacunek. Niech im dobry Bóg, za ich krew przelaną w obronie Ojczyzny da życie wieczne, a rodzinom błogosławi - mówił ks. Kołtun.
Jak przypomina historyk, dr Dorota Skakuj, zbrodnia na Rapach to mord na ponad 64 polskich partyzantach. -To zbrodnia wojenna dokonana przez okupantów niemieckich w lesie na obrzeżach Biłgoraja, która miała miejsce miejsce 4 lipca 1944 roku - dodaje. Zbrodnia była ostatnim akordem krwawych akcji przeciwpartyzanckich. -W 1944 władze okupacyjne podjęły decyzję o zorganizowaniu dużych, wojskowych akcji przeciwpartyzanckich; akcje te oznaczono kryptonimami Sturmwind I i Sturmwind II. Punktem kulminacyjnym drugiej z nich była bitwa pod Osuchami; gdzie Niemcy rozbili działające w Puszczy Solskiej polskie zgrupowania partyzanckie. Pojmanych przewieziono do Biłgoraja, gdzie na Gestapo byli torturowani, a ostatnie zamordowani w lesie na obrzeżach Biłgoraja - zaznacza Jerzy Nizio, którego wuj był jedną z ofiar mordu na Rapach.
Po Mszy świętej, przedstawiciele delegacji udali się pod pomnik na Rapach, gdzie po salwie honorowej, wykonanej przez GRH "Wir", złożono kwiaty i zapalono znicze. -Dziś wszyscy jesteśmy organizatorami tego wydarzenia. Włączamy się w nie poprzez pamięć, modlitwę i obecność. Ważne jest by wdzięczność za ofiarę naszych przodków nie zaginęła, oni poświęcili życie byśmy mogli żyć w wolnej Polsce - dodaje Tomasz Książek.
Czytaj także: Osuchy 2020. Uroczystości ku czci polskich partyzantów poległych w Bitwie pod Sopotem (FOTO)
-To jest bardzo ważne, aby pamiętać o historii naszego kraju, a szczególnie o wydarzeniach, które działy się na naszym terenie. My co roku pamiętamy o partyzantach i tym, co wydarzyło się w lesie na Rapach Dylańskich. Uważam, że ta pamięć to nasz obowiązek, a wszystkim, którzy walczyli za wolną Polskę i oddawali za nią swoje życie należy się cześć, hołd i ocalenie ich ofiary od zapomnienia, aby przyszłe pokolenia również pamiętały i tutaj, na to miejsce kaźni przychodziły - zaznaczył zastępca wójta Gminy Biłgoraj, Wojciech Dziduch.
Przeczytaj również: |
• W jakich zadaniach sprawdzają się podnośniki koszowe? Sprawdź! (2022-07-07 11:46:24) - Komentarzy:(0) • Zgubiona paczka - gdzie zgłosić? (2022-07-07 11:12:48) - Komentarzy:(0) • Miasto Biłgoraj chce budować bloki (2022-07-07 09:19:19) - Komentarzy:(0) • Egzaminatorzy WORD protestują. Egzaminy odwołane (2022-07-07 08:39:01) - Komentarzy:(4) • Darmowy transport dla osób pełnoletnich w powiecie biłgorajskim (2022-07-06 17:19:26) - Komentarzy:(0) • Policjanci znakowali rowery (2022-07-06 15:18:57) - Komentarzy:(1) • Oszukana na BLIK-a (2022-07-06 11:57:38) - Komentarzy:(0) • Wiemy, kto będzie przewodnikiem grupy Ziemi Biłgorajskiej na Jasną Górę (2022-07-05 16:53:24) - Komentarzy:(1) • Wszechnica UJ doradza, pomaga i projektuje (2022-07-05 15:54:37) - Komentarzy:(0) • Protest związkowców DPS-ów pod Starostwem Powiatowym. Z protestującymi spotkał się starosta i etatowy Członek Zarządu (FOTO) (2022-07-05 15:20:24) - Komentarzy:(19) |
Komentarze (6) |
2020-07-08 20:44:57 |
Lekceważenie pandemii to zagrożenie dla otoczenia. W Biłgoraju także wirus atakuje, choć oficjalnie za mało o tym się mówi. Niestety są zakażeni i chorzy, niektórzy zmarli. To jest poważna sprawa i należy oczekiwać odpowiedzialnych zachowań. Buce wielce niepożądani. |
Tak | 2020-07-07 15:15:52 |
To jeszcze wolny kraj. Kto chce zakłada maseczkę nawet na świeżym powietrzu. Nikt nie powinien tego komentować albo wytykać. |
2020-07-06 17:30:28 |
pytam, czy Książka i innych nie obowiązują maseczki? |
2020-07-05 19:08:42 |
Błazen wyśmiewa się z rozsądnego człowieka. Już był taki jeden, który kpił z noszenia maseczek, ale już przestał się śmiać, zakażony leży w szpitalu, |
Ale kabaret maseczka w lesie hehehe | 2020-07-05 17:40:04 |
2020-07-05 12:29:13 |
Chociaż jeden mądry w maseczce. |
Uwaga: Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. |
Copyright © 2006 LubelskieOnline.pl